>>> Wielki powrót <<<
Komentarze: 1
Nawet już nie pamiętam kiedy tu byłam po raz ostatni... Pewno z rok czasu jak nie dłużej minęło od mojej ostatniej notki... Powodem mojego rozdania z blogiem był brak internetu :].... Nie uwierzycie, ale zapomniałam co sie pisze w tym "szczególnym" miejscu (:D)...
Teraz opowiem co sie u mnie działo przez ten rok (nie bójcie sie... streszcze to jak tylko bede umiała:D)... Więc... zmieniłam miejsce zamieszkania.... teraz mieszkam na czwartym piętrze (nie umiem sie do tego jeszcze przyzwyczaić lol)... dzielnica, w którą zamieszkuję różni sie od mojego byłego "adresu" wszystkim... dosłownie niebo, a pieko... mówiąc jednym zdaniem... POMOCY JA TU NIE CHCE BYĆ!!! ... tu wszystko jest inne, inny ludzie, inne sklepy, inne zainteresowania i wartości... nie mój klimat... czuje tu sie obco... nie umiem znaleśc sowjego miejsca... nie umiem znaleść nowych kumpli... NO, TRAGEDIA... ale chyba w tym wszystkim najgorsze jest to, mój blok ma kloru łososiowo-pomaranczowego :D...
Dobra, zmiana tematu... w listopadzie (2004 r.) urodziła sie moja mała, śliczna... kochana, najdroższa... jedyna Emilka, czyli córeczka mojego brata... jest tak słodka, że czasem mam ochote ją zjeść:D... oczywiście mam jeszcze mojego slicznego... braciszka Maksa, który ma już półtora roku... jest cudownym łobuzem, który mnie kopie i gryzie:D... i mowi mi ... funfary... >> MAMO<<... dosłownie bajera:D
W czerwcu tego roku zakonczyłam nauke w gimnazjum... niby powinnam sie cieszyć, ale... nie jestem z tego powodu zbytnio szczęsliwsza... powiedzcie mi jak ja przeżyje bez mojej 3B!!!... gdzie znajde takich boroków i łosi?? chyba nigdzie;(... teraz we wrześniu pojde do ogolniaka ( tzw. Morcinka)... nie pytajcie mnie dlaczego, bo NIE MAM POJĘCIA :D... Teraz są wakacje i... nuda, monotonia.... jest za ciepło... NA WRK BYŁO CHŁODNIEJ :D
Dodaj komentarz